„Nie chcę eskalować, ale muszę reagować” – jak lider może odpowiedzialnie wejść w konflikt?
- gosiaszwedowska
- 2 lip
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 3 dni temu
Ktoś w zespole mówi Ci między wierszami: „Coś się dzieje, ale nie chcę robić afery.”
Ktoś inny przychodzi z pretensją: „Dlaczego nic z tym nie robisz?”
A Ty stoisz pomiędzy. Z poczuciem, że cokolwiek zrobisz, będzie źle. Jak zareagujesz, to może niepotrzebnie „rozdmuchasz”, a jak zignorujesz – to przeoczysz coś ważnego.

Konflikt to nie afera – to informacja
Jako liderzy często boimy się „eskalować”. Boimy się, że zareagowanie na napięcie spowoduje, że będzie gorzej. Że wyleje się żal, że zburzymy pozorny spokój, że nie damy rady tym zarządzić.
Ale prawda jest taka: brak reakcji też jest reakcją. Milczenie nie uspokaja konfliktu – ono daje mu czas, by się rozgościł.
A przecież konflikt sam w sobie nie jest ani zły, ani dobry. To sygnał, że w organizmie zespołu coś wymaga uwagi: nierówność obciążeń, brak jasności, wartości, które się ścierają.
Co możesz zrobić jako lider, gdy „coś się dzieje”, ale nie chcesz dolewać oliwy do ognia?
1. Nazwij to – bez oceniania
Zamiast: „Znowu się kłócicie?”, spróbuj:
„Widzę, że coś się dzieje między wami – potrzebujecie przestrzeni, żeby o tym pogadać?”
2. Zaproponuj ramy, nie rozwiązania
Nie musisz być sędzią ani terapeutą. Wystarczy, że zadbasz o to, by rozmowa się odbyła – i miała strukturę.
„Chcecie, żebym był przy tej rozmowie jako wsparcie? A może zaprosimy osobę z zewnątrz, która pomoże wam się usłyszeć wzajemne potrzeby?”
3. Nie bój się nazwać potrzeby zmiany
Konflikt nie znika, bo go nie widać.
„Chcę, żebyśmy mieli zespół, w którym można się różnić i dogadywać. Jeśli coś w tym przeszkadza – porozmawiajmy.”
4. Sięgnij po wsparcie – nie jesteś sam/a
Nie każdy lider musi umieć mediować. Ale każdy może powiedzieć:
„To wygląda na coś, co wymaga głębszej rozmowy – zaprośmy mediatorkę, która może wam pomóc.” ;-)
Lider to nie strażak – to osoba, która widzi dym zanim pojawi się ogień.
Nie chodzi o to, żeby od razu rozwiązywać wszystko samodzielnie. Chodzi o to, żeby reagować odpowiedzialnie, zanim konflikt przekształci się w kryzys.
Jeśli chcesz wiedzieć:
jak rozpoznać, kiedy warto samemu interweniować, a kiedy lepiej zaprosić mediatora,
jak zbudować kulturę w zespole, w której nie trzeba „eskalować”, bo mówi się wcześniej,
albo po prostu czujesz, że Twój zespół potrzebuje wsparcia w rozmowie –
odezwij się. Warto porozmawiać zanim będzie za późno.
Małgorzata Szwedowska
Comments